Pierwsze ekrany akustyczne wzdłuż torów są już stawiane. Warto już teraz zadbać o jak najszybsze ich obsadzenie bluszczem. Niestety nie będzie to łatwe…
Modernizacja, czyli degradacja
Ekrany akustyczne przy torach są właśnie stawiane. Już po pierwszych widać, jak bardzo Puszczykowo ucierpi na tym wizerunkowo. Trzeba więc pomyśleć, jak zrewitalizować przestrzeń właśnie rujnowaną „modernizacją”. Modelu ekranów się niestety już nie zmieni – przezroczyste nie będą, niższe raczej też nie (choć prawnych i żadnych innych uzasadnionych przeciwwskazań nie ma), ale można obsadzić je bluszczem.
Ekrany akustyczne we wszystkich cywilizowanych miejscach na świecie są albo przezroczyste, albo przystosowane do obsadzania ich roślinnością. W Polsce też prawie wszystkie to umożliwiają, bo są pokryte siatką lub dziurkowane. Osobna sprawa, że podmioty odpowiedzialne za ich powstanie rzadko kiedy wykazują się choć tą najbardziej podstawową odrobiną przyzwoitości, by rzeczywiście to zrobić.
Nieprzemyślane ekrany
Puszczykowo niestety po raz kolejny padło ofiarą bezmyślności architektów i zarządców PKP, dla których najwyraźniej liczy się tylko najniższa cena. Po pierwsze bowiem, w walce o zmianę koloru na mniej odróżniający się od otoczenia zaproponowano wątpliwy wybór między dwoma bardzo agresywnymi odcieniami zieleni, które na dodatek w rzeczywistości są jeszcze bardziej intensywne niż te przedstawiane podczas negocjacji. Po drugie zaś zabrakło rozsądku u osób wybierających model owych ścian. Wzdłuż prawie całej linii kolejowej Poznań-Wrocław ekrany wyglądają bowiem tak:
Innymi słowy, są zrobione blachy o wprawdzie bardzo nieprzemyślanym kolorze, ale za to perforowanej. Pokrywa je mnóstwo otworów o średnicy dobrych kilku milimetrów, po których każdy bluszcz z łatwością się może piąć. Niestety blaszaki zafundowane Puszczykowu wyglądają tak:
– są wykonane pełnej blachy. Wprawdzie lekko nierównej, ale śliskiej i do której niezwykle trudno się przyczepić jakiejkolwiek roślinie bez przyssawek. Nie piąłby się po niej na pewno bluszcz pospolity, czyli ten najczęściej spotykany, którym najkorzystniej byłoby obsadzić ekrany, bo jest zimozielony i szczelnie pokrywałby je cały rok. Czy nie lepiej wyglądałoby tak:
PKP nie chce przystąpić do rozmów dopóki nie będzie już po fakcie…
Szkoda, że o tak oczywistą rzecz trzeba tyle walczyć. Kilka dni temu spotkałem się z wiceburmistrzem, p. Władysławem Ślisińskim, by m.in. zapytać o to, jak stoi sprawa z obsadzaniem ekranów. Dowiedziałem się, że urząd wielokrotnie podejmował z kolejami ten temat, ale dopóki wszystko nie zostanie ukończone, PKP nie chce nawet rozmawiać, nawet jeśli obsadzanie miałoby się odbywać na koszt Puszczykowa. Świadczy to o bardzo krótkowzrocznym podejściu władz kolei, bo takie rzeczy planuje się z wyprzedzeniem i to nie tylko w odniesieniu do zamówień, ale i przystosowywania inwestycji pod dalsze prace. W tym przypadku byłoby to szczególnie istotne, gdyż trzeba by pokryć ekrany czymś, do czego bluszcz mógłby się przyczepić – siatką lub przynajmniej drutem poziomo na co najmniej kilku wysokościach. Najlepiej zaś byłoby jeszcze niepostawione ekrany zamienić na dziurkowane.
… ani nie chce się wytłumaczyć
Wysłałem do PKP zapytanie, dlaczego w Puszczykowie, czyli miejscu, w którym, jak zwróciłem im uwagę, ludziom szczególnie zależy na wyglądzie kolejowych konstrukcji i skąd wielokrotnie przychodziły prośby, by ekrany obsadzić, postawione zostały takie, które tego nie umożliwiają i to w przeciwieństwie do ekranów stawianych wszędzie indziej. Odpowiedź brzmiała, że to dlatego, że zamówiono je u innego producenta… Tyle. Żadnego odniesienia się do merytorycznej kwestii. Wysłałem więc dopytanie i czekam na odpowiedź.
Źródła
- Odpowiedź PKP z 6.10.2016 IBZ2b-051-812-16 (nr IBZ2b-051-812-16).
- Jacek Borowski, Dobór drzew, krzewów i pnączy do szczególnie trudnych warunków miejskich, Wiosenna Wystawa Szkółkarska „Mazowiecka zieleń 2012 – jakość i asortyment”, 2012.
- Ewa Trzaskowska, Wykorzystanie roślin w projektowaniu architektonicznym (pnącza, ogrody wertykalne), w: Teka Komisji Architektury, Urbanistyki i Studiów Krajobrazowych, OL PAN, 2010, ss. 110-121.