Quantcast
Viewing all articles
Browse latest Browse all 141

„Modernizacja” PKP zniszczy Puszczykowo bardziej niż się wydawało

Na posiedzeniu komisji rozwoju 10 lutego został poruszony temat tzw. „modernizacji” linii kolejowej i łagodzenia jej negatywnych skutków dla Puszczykowa. Okazało się, że mimo wielu podejmowanych działań, nie tylko nie udało się polepszyć sytuacji, ale jeszcze na jaw wychodzą kolejne niecne zamiary PKP. Zapowiada się na to, że Puszczykowo zostanie zniszczone dużo bardziej niż się wydawało…

Image may be NSFW.
Clik here to view.
słup trakcyjny przy dworcu w Puszczykówku

Dworzec w Puszczykówku zasłonięty słupem trakcyjnym

W ostatnich tygodniach robotnicy wkroczyli do Puszczykowa, zdemontowali jeden z torów i zaczęli wymianę sieci trakcyjnej. Wówczas pojawił się pierwszy z niespodziewanych problemów – jeden ze słupów trakcyjnych został postawiony tuż przy dworcu w Puszczykówku, szpecąc widok na wpisany do rejestru zabytków budynek. Budynek, który został w ostatnich latach odnowiony i to z bardzo dobrym rezultatem, bowiem w 2014 r. otrzymał tytuł Zabytek zadbany A.D. 2014. Teraz bezpośrednio przy wiacie dla oczekujących na pociąg stanęła kratownicowa podpora dla półprzęsła trakcyjnego, niszcząc cały widok. Urząd miejski podjął interwencję w tej sprawie. Nowa firma budowlana jest ogólnie bardzo skora do współpracy i zmian w projekcie, ale wszystko wymaga zgody zleceniodawcy, czyli PKP. Kolej zaś stwierdziła, że skoro słup został już postawiony, zmian dokonywać nie będzie. Na argument, że niszczy to otoczenie zabytku, odpowiedzieli, że plany zostały w 2009 r. zaakceptowane przez puszczykowski urząd miejski i konserwatora zabytków. Jak to się stało, że obie instytucje zgodziły się na to? Wiceburmistrz, p. Władysław Ślisiński sięgnął po te plany i przyjrzał im się dokładnie. Nic nie zauważył. Dopiero, gdy ktoś mu podpowiedział, spostrzegł, że przy dworcu widnieje mała kropka, która symbolizuje słup trakcyjny. Nie tylko on to przeoczył. Kilka lat temu w urzędzie również to się stało. Podobnie konserwator zabytków nie zauważył małej kropki, która wprowadzała istotną zmianę. Nie sądzę bowiem, by wiedząc o tym, mógł się na to zgodzić. Warto dodać, że kolej operowała od początku na minimalnych wymaganych dokumentach przedstawianych innym do konsultacji i nigdy nie powstała żadna wizualizacja. Nawet po prośbach, PKP odpowiadało, że skoro nie ma takiego bezwzględnego prawnego obowiązku, to nie raczy tego zrobić. Teraz wykręca się tamtymi niezbyt etycznie uzyskanymi zgodami. Na razie nie ma co liczyć, że zgodzą się oni na zmianę decyzji.

Dworzec w Puszczykowie zasłonięty wysokim peronem

W grudniu rada miejska podjęła apel do PKP, by wprowadzić kilka zmian w projekcie peronów przy stacji Puszczykowo. Kolej chce bowiem podwyższyć peron do wysokości 76 cm, by ustandaryzować z innymi stacjami. Wiąże się to jednak z powstaniem 30-40 cm wysokości wzniesienia na długości całego peronu, który przysłoniłby widok na również wpisany do rejestru zabytków budynek dworca w Puszczykowie. Rada wnioskowała o przesunięcie tego podwyższenia o kilkadziesiąt metrów w stronę Poznania tak, by zaczynało się tuż za dworcem i nie przysłaniało go. Ponadto spływająca z konstrukcji woda nie zalewałaby drewnianej budowli. Do tego domagano się, by małą architekturę zastosować taką, jak obecnie na dworcu w Puszczykówku oraz by peron wyłożyć nawierzchnią o niekolidującym z otoczeniem kolorze. Niestety kierujący projektem remontowym dyrektor Janusz Błachut należy do osób wyjątkowo niechętnych do przysparzania sobie jakiejkolwiek dodatkowej roboty i gdy tylko nie ma bezwzględnego obowiązku zrobienia czegoś, lekceważy to. Również i tym razem odrzucił apel wołający o rozsądek.

Ekrany niezgodne z prawem

Szczerze powiedziawszy, Janusz Błachut nawet, gdy ma prawny obowiązek czegoś, jeśli mu to nie odpowiada, też często ignoruje to. W rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z 7 sierpnia 2008 r. stwierdzono wyraźnie, że rodzaj zastosowanych ekranów akustycznych (a nawet to, czy w ogóle mają to być ekrany, czy coś innego, jak wały ziemne lub pasy zieleni) powinien uwzględniać m.in. warunki i typ obszaru, przez który przebiega linia kolejowa oraz charakter zabudowy w danym miejscu. O tym, że do pełnej zabytków miejscowości położonej na terenie otuliny WPN-u, a po części wręcz w nim, kilkumetrowe gołe blaszane ściany nijak dostosowane nie są, chyba przekonywać nie trzeba. Dla Błachuta jednak taka tandeta najwyraźniej pasuje w każdym miejscu, bo stawia ją wszędzie jak leci. Także Luboń padł ofiarą tego procederu, bo takie ściany powstają tam właśnie w miejscu pełnym starej ceglanej zabudowy przemysłowej i mieszkalnej o dużej wartości architektonicznej.

Wysoki peron zasłoni także Puszczykówko

Wracając do Puszczykowa, okazało się, że podwyższenie peronu tuż przy zabytkowym dworcu zrujnuje także widok na obiekt w Puszczykówku. Ma być jedynie niewielka przerwa umożliwiająca przejście wzdłuż budynku, m.in. do znajdującej się tam kawiarni, a potem spore podwyższenie.

Dworzec przysłoni dodatkowo wysoki płot

Ponadto PKP przy dworcu w Puszczykowie zamierza postawić płot, który „dla bezpieczeństwa” będzie odgradzał peron od (i tak już ogrodzonego) budynku dworca. Płot zaplanowano w intensywnie niebieskim kolorze i formie takiej, jak na Dębcu, tyle że będzie mieć 1,5 m wysokości! To i tak mniej niż pierwotnie planowano, bo chciano stawić 2-metrowe ogrodzenie. O tym, jak to zrujnuje i tak zeszpecony podwyższeniem peronu widok, chyba nie trzeba mówić…

Potrzebna radykalna interwencja

Zebrani na posiedzeniu komisji przedstawiciele urzędu, radni i mieszkańcy zgodzili się, że jedynym środkiem, który pozostał, jest interwencja mediów. Wszelkie oficjalne nawoływanie o rozsądek skończyło się bowiem kompletnym zignorowaniem. Kolej jest „modernizowana” po trupach do celu. Jeśli się nie nagłośni sprawy, straty będą ogromne. Wiceburmistrz pytany o różne sprawy odpowiedział, że urząd nawet nie otrzymuje od PKP odpowiedzi na część pism. Zwrócili się też o pomoc do jednego z biur poselskich, za pośrednictwem którego poszło pismo do centrali PKP, ale i na nie nie ma odpowiedzi. Problem z ignorowaniem przez Błachuta niewygodnych dla niego pism nie jest zresztą nowością. Jest on powszechnie znany każdemu, kto próbował podjąć interwencję. Odpowiedzi, jeśli przychodzą, są niepełne i wymijające. Błachut stara się często niepopartymi merytorycznymi argumentami ogólnikami zbyć zarzuty i wnioski o zmiany. Gdy nie ma argumentów, udaje, że nie zrozumiał, o co jest pytany i odpowiada, jakby pytanie było o coś innego. Zresztą nawet jeśli jakiejś konkretnej odpowiedzi udzieli, i to na piśmie, dając pod tym swój podpis i pieczęć, i tak nie znaczy, że tak będzie. Wiceburmistrz nie pierwszy raz powiedział, że woli nie podawać do publicznej wiadomości bieżących ustaleń z PKP, bo kolej nagminnie prędzej czy później się wycofuje z wcześniejszych obietnic, więc jej słowo nic tak naprawdę nie znaczy. Sam też tego doświadczyłem, gdy w grudniu 2014 r. napisałem ws. posprejowanego wówczas jałowca, który rósł przy peronie w Puszczykowie. Drzewo to miało wymiary, jakie mają w wielu miejscach w Polsce jałowce uznane za pomniki przyrody. Błachut zapytany o zamiary wobec drzewa, odpowiedział, że to tylko oznakowanie w celu inwentaryzacji i w czasie prac jałowiec zostanie osłonięty. Kilka tygodni później został on ścięty i bezpowrotnie zniszczony…

Trzeba podjąć radykalne kroki i znacznie szerzej nagłośnić sprawę, bo inaczej Puszczykowo zostanie przecięte wyjątkowo niebędącą powodem do dumy błachutówką, która straszliwie zeszpeci nasze miasto na ogromną skalę.

Image may be NSFW.
Clik here to view.
pień ściętego jałowca przy dworcu w Puszczykowie

Udostępnij


Viewing all articles
Browse latest Browse all 141

Trending Articles


TRX Antek AVT - 2310 ver 2,0


Автовишка HAULOTTE HA 16 SPX


POTANIACZ


Zrób Sam - rocznik 1985 [PDF] [PL]


Maxgear opinie


BMW E61 2.5d błąd 43E2 - klapa gasząca a DPF


Eveline ➤ Matowe pomadki Velvet Matt Lipstick 500, 506, 5007


Auta / Cars (2006) PLDUB.BRRip.480p.XviD.AC3-LTN / DUBBING PL


Peugeot 508 problem z elektroniką


AŚ Jelenia Góra